Tradycja organizacji podziemnych pasterek w bocheńskiej kopalni sięga 1865 roku. Wtedy to poświęcono podziemną kaplicę i nadano jej imię bł. Kingi. W pierwszej bożonarodzeniowej mszy udział wzięli wszyscy górnicy pracujący w podziemiach kopalni wraz z rodzinami.
Również dzisiaj bocheńscy górnicy, a także mieszkańcy miasta i okolic oraz goście i turyści spędzający ten świąteczny czas właśnie w Bochni licznie zgromadzili się w Kaplicy Świętej Kingi 212 metrów pod ziemią, by uczestniczyć w uroczystej mszy Pasterkowej.
Uroczystość nabrała szczególnego świątecznego charakteru, również za sprawą pięknych kolęd w wykonaniu Orkiestry Górniczej Kopalni Soli w Bochni.
Najmłodszych uczestników szczególnie interesowała kawerna z całoroczną szopką betlejemską. W jej wnętrzu znajduje się drewniany żłobek, na którym leży figurka Dzieciątka Jezus wykonana z gipsu. W szopce znajdują się również figurki zwierząt oraz gipsowe odlewy Najświętszej Marii Panny, oraz św. Józefa, są też czterej pasterze i trzej królowie. Dolną część kawerny zdobią drewniane makiety budynków, a wśród nich chata ze strzechą, altana, a nawet buda z psem, studnia i dom z gankiem. Większość obiektów umieszczonych w podziemnej szopce to dzieła artystów samouków, takich jak Józef Kępa czy Stefan Wojtas – emerytowany górnik, rzeźbiarz.
Uczestnicy podziemnej pasterki - niemal 700 osób, wyjechali na powierzchnię w świątecznych nastrojach, z życzeniami na ustach i kolędami rozbrzmiewającymi gdzieś z tyłu głowy.
Zaktualizuj swoją przeglądarkę aby móc przeglądać współczesne strony internetowe prawidłowo. Zaktualizuj teraz!